wtorek, 29 lipca 2014

114. M.

Hej!

Baaardzo dawno nie pisałyśmy, ale to przez to, że są wakacje i nie ma czasu zbytnio. Ja praktycznie jestem cały czas w rozjeździe, tylko przepakowuje ubrania i jadę dalej :) 
W piątek obóz, już odłożyłam ciuchy i zbieram wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy.  

Eliza (moja "sis") była w Anglii i przywiozła mi koszulkę i brelok <3



Lovciam ją straaaasznie za to <3 *___*

Od 2 dni mam pieska, Lunę. Zaczyna mnie denerwować, bo ciągle trzeba na dwór wychodzić ;/


Idę spać, dobranoc :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz