poniedziałek, 28 kwietnia 2014

95. K

The Things We Lost In The Fireeeeeeee  !! <śpiewamy> uhuhuhuh :D
 
Mam dziś nawet dobry humorek, wiec nie jest źle :)
Wczoraj był M. "pobilim się", "powyzywalim" i "pożegnalim" :(
M. wyjezdza. Wraca za tydzień. Dam rade. Wytrzymam.
 18:18 - ktoś o mnie myśli :D ahhahah :D
Nie mam dużo nauki w tym tygodniu, wiec luzik...
A chciałam poinformować ze Patrycja nie była dziś w szkole !! znaczy w szkole była, ale na lekcjach jej nie było :) nie ładnie, gówniarzu <3
 
No wiec tyle ode mnie... Musze iśc pisać wypracowanie z wosu.  Nie mam pojęcia po co to komu :D

A tu jeszcze moje słit focie :


niedziela, 27 kwietnia 2014

94.M.

Uhu uhu! To już jutro!!!

Od jutra do niedzieli (4.05) zamieszkuję Rumię (takie miasto niedaleko Gdyni :D )

Jeszcze tylko trochę, tylko kilka(naście) godzin, minut i się zobaczymy <3- jak wszystko dobrze pójdzie -_-

Nom, to ten, nie wiem czy będę miałam przez ten tydzień internet dlatego dużo tutaj nie napiszę ;c jak coś to Kaśka albo Patka napiszą co u mnie i w ogóle. 

Mam taki mega zaje*** humor, chociaż nie powinnam się zbytnio cieszyć, gdyż dzisiaj o 7 rano zmarła moja babcia [*] Trzecia osoba, która zmarła po części przeze mnie- przynajmniej ja tak sądzę ;c Obwiniam się, wiem że może nie powinnam ale mimo wszystko mogłam jej pomóc...

Czyli można powiedzieć, że...
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
*
 zabiłam trzy osoby?! o.0 



Jestem okropna...



A macie moje pakowanie :P

















 Kolacyyyyyjjjjaaa <3








A to z piątkowego spotkania z pijakami moimi ^^












A, zapomniałabym...zaczęłam zumbować!!! (jeżeli jest wgl takie słowo o.0)

Odkryłam świetnego faceta <3 i ćwiczę z Nimi 2 dni dopiero ale jest świetnie!




Do "zobaczenia" (do kiedyś tam)

czwartek, 24 kwietnia 2014

93.M.

Już wiem czemu jestem gruba...!!!

To przez to, że mam brązowe oczy!!! ;/


Dobra, nie oszukujmy się... po prostu lubię wpierdzielać wszystko! Jestem wszystkożerna! No prawie :)
Przez cały dzień dużo razy nie jem ale jak już to tak się nawpieprzam aż mnie brzuch boli -_- jeszcze, żebym ćwiczyła... Nie chce mi się, nie mam motywacji. Ale powiem, że jakbym schudła to taka dupa by ze mnie była, że ja cież pierdziele! :D haha skromność :P

Z dniem 27 kwietnia 2014 roku oświadczam iż biorę się za siebie! Po raz 81921284638976120946! 

Do wakacji muszę schudnąć z....

10kg !

IDEAŁ <3



*        *        *

Już niedługo Miśku znowu się zobaczymy <3 przytulę i nie puszczę Cię już nigdy... NIGDY!








Dobranoc! ;*

środa, 23 kwietnia 2014

92. p.






         Dziś chciałam Wam powiedzieć tylko jedno:  
zdałam egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem!



mój:


zdawały dziś trzy osoby z mojej klasy (w tym ja), oto wyniki:



zaczynamy świętować


poniedziałek, 21 kwietnia 2014

91. p.




      Dopiero co wstałam i jakoś nie jestem z tego powodu dumna. Mogłabym spać i spać. Wczorajsza 18-stka zaliczona do udanych. Zdecydowanie się wybawiłam, chociaż wróciliśmy już przed trzecią. Jolka trochę pomarudziła na ból dupy, ale każdy będzie musiał to przejść. Ja miałam siniaki 3 tygodnie. Powodzenia Joluś! Wczoraj mieliśmy Wielkanoc. Ze święconki zjadłam aż kawałek ciasta i wzięłam sól do kanapek. Szaleństwo! Jajka nie zjadłam żadnego. Ojejciu. A teraz siedzę na łóżku z laptopem na kolanach, piszę z M. i zajebiście przymulam. Oczywiście gratulacje dla mojej mamy, która oblała mnie dziś o jakiejś 8 rano. Dziękuję, że o mnie pamiętałaś! :)



 Oto moja wczorajsza kreacja... Wiem, zajebiste zdjęcia...




Taaak.... wcale nie widać kim się jaram.
Jesteś szczęśliwy, Hazza, że mam tyle Twoich zdjęć? 

Obetnij te włosy do cholery!  
 



W czasie świąt dzieci się nudzą...
 


niedziela, 20 kwietnia 2014

90.M.

 Nie widziałam że jestem tak strasznie zazdrosną osobą.
Nie wiedziałam, że aż tak to może być złe.




 Dzisiaj już trochę lepiej aczkolwiek dowiedziałam się parę rzeczy, które mnie bardzo zszokowały o.0 ale jest ok. Mam nadzieję, że to wszystko idzie w dobrą stronę.


Święta jak to święta, nuda. Wszyscy szwendają się po domu zaglądając co i raz do lodówki w celu zeżarcia jakiegoś mięcha. :D A później narzekają, że ich brzuch boli i latają i żulą nospe! ^_^

Niedługo majówka i miałam jechać do Rumi i zobaczyć się z Mośkiem ( <3 ). Tak strasznie za Nim tęsknie, nie umiem żyć bez tej osoby.


Nie wiem jeszcze jak to będzie bo muszę poprawić oceny z historii a jakoś tego nie wiedzę.
Jestem na humanie a nienawidzę polskiego i historii! wrrr! ;c

A macie jakieś zdjęcia z telefonu :) A co?! :









 This is Fifi! (szpan ingliszem!)






Tego nie muszę chyba opisywać ^^ 


<3<3<3<3<3<3<3<3






Takie tam selfie :D










Rysunek, w którym nie wyszło oko o.0










Tego także nie skomentuje, gdyż nie wiem po prostu co to ma być! 



OBCZAJACIE MOJĄ FAZĘ NA GIFY?!
*
*
*
*
*
*
*
*
JA TEŻ NIE! ;/


HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA! <3


Dobranoc <3




PS. Chciałabym Cię już mieć obok siebie... *__*



sobota, 19 kwietnia 2014

89.M.


NIE WY-RA-BIAM!!!

Znowu się pokóciłam z Nim z mamą i po raz kolejny wszystko się wali...

Dlaczego nikt mnie nie umie zrozumieć? Dlaczego nikt nie PRÓBUJE mnie zrozumieć?! Każdy aby myśli o sobie i swoim życiu.
Ja chcę aby żeby ktoś mnie kochał, rozmawiał ze mną, pomagał... żeby po prostu był. Czy ja tam dużo oczekuje?

Mam wrażenie, że wszyscy mnie mają w dupie. Wiem, każdy ma swoje problemy i zmartwienia ale chciałabym po prostu z kim pogadać, wygadać się...







A tak fajnie zapowiadały się te święta.




I tak chęć zrobienia sobie czegoś i zobaczenia kto tak na prawdę przy Tobie będzie...



Do zobaczenia..może.






88. K

Wesołych Świąt !!
 
Cześć.
U mnie to w sumie nic ciekawego.Urywam kontakt z M. Mam dosyć ciągłego czekania na niego, zanim mu się przypomnę. To nie jest miłe i dlatego nie chce tego dłużej ciągnąć. Trudno, najwyżej będę sama do końca życia. Jakoś dam rade. Muszę. Latałam dziś z aparatem po całych domu, nie wiedzieć czemu, robiłam wszystkim i wszystkiemu zdjęcia. Nawet zrobiłam sobie słit focie z własnym psem, ale nie wyszłam na nim korzystnie dlatego nie zostanie to zdjęcie opublikowane(ale znalazłam jakieś inne). Byłam dziś w kościele, z jajeczkami. Jutro też jade i czeka mnie jeszcze wizyta u ciotki ;/ nie cieszy mnie to jakoś. Ale pocieszam się tym że zaraz po tym, wieczorem będę miała impreze :D
Ale zastanawia się jak ja się jutro doczłapie, w opłakanym i zapewne w nietrzeźwym stanie po tych schodach do pokoju... To jest bardzo zastanawiające. Będę włazić na czworaka :)
 
Dobra to jeszcze kilka foci z dzisiejszego dnia (i nie tylko dzisiejszego) :
 
 



 

 
 jajecka :)

 
 
 wygląda jakbym go dusiła -.- ale kocham psiaka <3

 Kusiątko moje <3
 
 
 
Pozdrawiam i jeszcze raz Wesołych Świąt :)

87. p.




   Z okazji jutrzejszej Wielkanocy, życzę Wam zdrówka, smacznych jajeczek, dużych jajeczek, silnych jajeczek (żeby nie przegrały w walce na stukanie), kolorowych jajeczek i mokrego lanego poniedziałku.



Postanowiłam zmienić coś w swoim życiu. Taka ochota naszła mnie wczoraj wieczorem i wiecie co? Udało się. Pomyślałam, że schudnąć się nie da, za bardzo kocham słodycze, włosów nie obetnę, są już długie i szkoda mi ich, charakteru nie zmienię, bo się chyba już nie da, stylu raczej nie, bo za dużo kasy by zeszło, żeby wymienić całą szafę, gustu muzycznego też nie, za bardzo kocham to czego słucham, lepiej się uczyć nie będę, to nie jest wykonalne, ale wymyśliłam coś innego. Domyślacie się? Brawo, dla zwycięzców nagroda w postaci pisanek. Przestawiłam meble w swoim pokoju. W prawdzie nie miałam tego zbyt dużo, ale mimo wszystko jest inaczej. Nawet mi się podoba. 

Od wczoraj spotykam się z A. i jakoś nam to nie idzie. Dawno się nie widziałyśmy, a ilość pracy przed świętami też nam tego nie ułatwia.

Mamy nie ma, codziennie od kilku dni pracuje, więc całe przygotowania pozostały na mojej głowie. Chyba nie będzie tak źle. Ciasta upieczone, jedzonko też, jajka umalowane, stroik na stół zrobiony, dom posprzątany... chyba się udało. 

Jutro, jak wcześniej już wspominałam, jest Wielkanoc. Tak, święta związane z jakimś ważnym wydarzeniem. Mało jak dla mnie interesującym, jedyne co mi się kojarzy z tym świętem są jajka, za którymi jakoś nie przepadam. Jedzenie śniadania ze święconki też mi się jakoś nie widzi, może dlatego, że jedzenia tam nie za wiele, a ja wstaję dopiero jak muszę i raczej już za wiele nie zostaje. 

Wczoraj też zakończyłam coś, z czym cholernie się związałam. Było ciężko. Będzie mi tego wszystkiego brakować, ale to nie zależało tylko ode mnie. Wszyscy będziemy musieli jakoś przetrwać.

Obejrzałam wczoraj Shrek 2 i dopiero teraz odkryłam jak Shrek i Osioł poznali Kota. Tak, wiem. Szybko.


Moje jajeczka umalowane w artystycznym nieładzie...

czwartek, 17 kwietnia 2014

86. p.




        To znowu ja! Ta daaaa.. Tylko moje życie jest takie ciekawe, że mogłabym tutaj pisać codziennie? Nie, ale one to ja nie wiem co sobie myślą. Wczoraj była K., a dziś odwiedziłam Ciechanów. Może w przyszłym tygodniu zakończę już tamtejsze wizyty. Wszystko się okaże. Mam tylko jedną prośbę, nie chcę płakać. Miło by było. Dobra, jednak moje życie nie jest na tyle ciekawe, by opisywać je nie wiadomo ile... ale... dodam zdjęcia! Surprise! :) A tak w ogóle, to wczoraj dowiedziałam się kto tak naprawdę mnie zna. Wystarczyło zmienić jedną informację i zrobiłam burzę w necie.


To ta mniej upokarzająca część zdjęć...



Tablety w media expert. Lubię to!



PS. Na każdym zdjęciu robię dzióbek. It's strange!

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

85. p.





     Zdałam! Zdałam! Zdałam! Część teoretyczna za mną. 73/74. Geniusz, wiem. Właśnie wróciłam do domu i cieszę się jak głupia. Dopiero teraz to do mnie dotarło. Jeszcze trochę i jazda. Coraz bardziej się tego boję. No okej... Na razie muszę uczcić to co mam. Zdałam!!!



Nie wiem czy powinnam pokazywać Wam nazwisko egzaminatora, no ale...


Oto ja... już szczęśliwa.

sobota, 12 kwietnia 2014

84. p.




      Masakra! Nauka, nauka, nauka i jeszcze raz nauka. Mam już dosyć rozwiązywania testów. Za dużo tego. Znając moje szczęście to i tak tego nie zdam. Jednak, mogę się Wam pochwalić, że z wewnętrznym nie miałam żadnych problemów. Zapowiada się nieciekawie. Zobaczymy... Obym w poniedziałek nie płakała. Błagam.





 tak to jest jak się dzieciom w szkole nudzi na świetlicy, a nikogo już nie ma...



oby taki wynik był na państwowym.

piątek, 11 kwietnia 2014

83.M.

Zauważyłam, że ja jakoś się tak zawsze rozpisuję o.0 Nie wiem czy to dobrze czy nie...jednak ja mam tyle do powiedzenia. :)

Więc...

dzisiaj dzień zaliczam do udanych od samego rana.
Czekając na autobus widziałam się przelotnie z dziewuchami, które tradycyjnie mi machały -Patrycja, jak zawsze spokojnie i z lekkim uśmiechem a Kaśka?!! Boooże, ta to zawsze macha jak szalona i wiecznie banan na buzi <3 Później miałam wrażenie, że P. prawie walnęła w stojący autobus o.0 ( CO TAM SIĘ DZIAŁO PATI?! :D )

Lekcje mijały mi woooolno i baardzo śpiąąąąco :/ "Obudziłam" się trochę na przerwie przed wf a to przez akcję, którą już opowiadam...

Ładnie, elegancko się przebrałam w strój sportowy i wyszłam z "siostrami" na korytarz ( na parapety), przypałętali się chłopacy z innej klasy ( którzy mają wf z nami, niestety) i zaczęły się wygłupy. Jeden kolo stał z innymi i gadali, w tym momencie przechodził inny z zapalniczką i tamtemu podpalił włosy na ręce o.0 pierwsza nasza reakcja:



Następnie, gdy mądry skapnął się, że coś go szczypie zaczął ugaszać "pożar". Momentalnie zaczęli się wszyscy śmiać-on też. Było wesoło ooooj wesoooło :D Oczywiście po chwili zaczęło śmierdzieć jak taką opalaną kaczką albo rzeżuchą o.0 -__-

Zwolniłam się z gegry, bo "musiałam odebrać brata" ^^ tak na prawdę nie chciało mi się iść, a później było mi słabo. Jednym słowem ( nie wyjdzie chyba o.0 ) dobrze, że się zwolniłam!


*      *      *

Pomocy! Mam zakwasy po wf! Jestem dumna z moich bicków, które są w trakcie wyrabiania! :D Byłam z mama ( ;/ ) na spacerze i coś czuję, że jutro nie wstanę o.0


Brzydka, nieogarnięta ja.. ;c

No to ja spadam gadać z Mośkiem na skypie! <3

Dobranoc :*

82. K

AAAApppsiiiiikkkk !!!

Coś mnie chyba bierze, kicham na okrągło :) musze się kurować.... bo dwudziestego 18 :)
` W ogóle to ja powinnam odpoczywać, a ja pisze sciągi z histy ;/  Te 3 dni, po weekendzie, mam takie zawalone sprawdzianami że głowa mała.... Nie wiem jak ja to ogarne wszystko :/
Pocieszam się, że po tych, zapewne męczących trzech dniach, bd wooolne :D Osiemnasta i może M.  wpadnie... wreszcie.... :*



 straaaasznieee ziiimnooo :(






 
 
 
 
 
Mini stritek :)
 
 
 
 
Dobraaa naaarkaaa <3