środa, 29 stycznia 2014

13. p.




Jeden tytuł Pięćdziesiąt twarzy Greya! Coś świetnego, jak ktoś lubi ciekawą "miłość" i pieprzenie w co drugim rozdziale. POLECAM!



A tak ogólnie to nas zawiało i nawet do szkoły nie dojechaliśmy i w najbliższym czasie jakoś nie wydaje mi się, żeby cokolwiek się zmieniło. To straszne! Stracę tyle cennych lekcji. A miałam mieć tyle sprawdzianów w tym tygodniu. O ironio!



Nastrój mi się zmienia jak cholera. Nie wiem dlaczego ( nie, nie mam aktualnie okresu)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz