sobota, 15 lutego 2014

27. p.





        Tak... wczoraj były Walentynki. U nas tradycyjnie spędzone przy kieliszku. Granie na gitarach, śpiew, strzelanie i kolejna ucieczka ze szkoły to takie dodatkowe atrakcje. Oczywiście nie obeszło się bez przypału, gdyż nasz wychowawca dzwonił do rodziców. Ups ;/ Nie, w sumie to się nie przejęłam. Dziś idę rozdać ostatnie już zaproszenia na 18-stkę. Podobno są jakieś kłopoty z salą, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. No,a kolejna sprawa to FERIE! Już zaczęliśmy. Jutro kolejna jazda samochodem. Życzcie mi powodzenia.


Ps. Wstałam dziś chyba za wcześnie... zdecydowanie za wcześnie. ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz