W sobotę była moja impreza 18-stkowa. Byli ze mną najcudowniejsi ludzie na ziemi! Paskiem dostałam mocno po tyłku, ślady są, chodzić w niedzielę nie mogłam, wymagało to wszystko dużo wysiłku mojego i moich rodziców, ale zdecydowanie było warto... Wspomnienia, prezenty, zabawa... Niesamowite. Dziękuję wszystkim, którzy się na niej pojawili.
♥
Moje cudeńka, które dostałam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz